Jurand osławił Spychowo – to wiedzą nawet dzieci. Teraz Spychowo w świecie sławi „Jurand” Jerzego Olszówki, który po rozstaniu z pracą zajął się produkcją niesamowitych hamaków z giętego drewna.
Skromna tabliczka z napisem „HAMAKI” stojąca przy wjeździe na posesję Jerzego Olszówki w Spychowie nie sugeruje nawet, jak doskonałe dzieła powstają w tej rodzinnej firmie. Trzeba zobaczyć je na własne oczy. Zwykle bowiem hamak kojarzy się z czymś niezbyt skomplikowanym: ot kawałek szmatki, albo sznurkowej siatki zawieszonej między słupkami i już. Bez słupków wbitych w ziemię, albo dwóch stojących obok siebie drzew o hamak byłoby jednak ciężko. Okazuje się, że nie dla pana Jerzego. Jego hamaki ustawia się równie prosto, jak ogrodową ławeczkę. Materiał rozwieszony jest bowiem pomiędzy dwoma wygiętymi w kształcie łodzi drewnianymi belkami, a stabilności dodają im dwa przymocowane poprzecznie legary, także gięte. Cała konstrukcja od projektu po wykonanie jest dziełem pana Jerzego. – To efekt 6 lat doświadczeń, obliczeń i prób – mówi Jerzy Olszówka, który robieniem hamaków zajął się po 20 latach pracy w „MM-ach”. – Najbardziej uczą mnie klienci. To oni mają największy wpływ na wygląd ostateczny i wykończenie.
Co roku pan Jerzy poddaje konstrukcję hamaka badaniom wytrzymałościowym i klimatycznym. – Chcę, by były ciągle lepsze – tłumaczy, choć i tak są już świetne. W zależności od wersji wytrzymają ciężar 150, 200 i 250 kg. To dane producenta uwzględniające współczynniki bezpieczeństwa. W rzeczywistości hamaki są co najmniej dwukrotnie mocniejsze.
Do solidności i jakości w ogóle pan Jerzy przykłada ogromną wagę. – Bez tego, to lepiej się za robotę nie brać – uważa.
Jak powstają jego działa? Produkcja zaczyna się w miejscowym lesie, gdzie pan Jerzy wybiera odpowiednie drewno. Najlepiej jak jest liściaste. Po suszeniu i cięciu następuje długotrwałe gięcie, potem impregnowanie lakierowanie i przygotowanie do transportu. Pan Jerzy jest takim perfekcjonistą, że sam produkuje nawet opakowanie – jest odpowiednio wzmocnione, ma nawet strefy zgniotu, tak, by towar nieuszkodzony dotarł do klienta.
Na tych ostatnich z kolei nie narzeka. Są nimi klienci indywidualni jak i hotele. Sprzedaż prowadzi głównie w internecie za pośrednictwem portalu allegro.
Cena hamaków od „Juranda” jest atrakcyjna, choć zaniżona ze względu na niskie ceny podobnych produktów importowanych z Azji. Pod względem jakości wykonania i solidności nie ma jednak drugiego takiego hamaka.
Artykuł opublikowany za „Tygodnikiem Szczytno”
Fajna strona, pozdrawiam czytających.
[url=http://odchudzanie.bluu.pl]http://odchudzanie.bluu.pl[/url]